Epiphone Explorer-GT oraz Special II-GT
2010-05-12

Z cienkimi, klonowymi gryfami, lekkimi, mahoniowymi korpusami i specjalnie zaprojektowanymi humbuckerami, gitary Explorer-GT oraz Special II-GT idealnie nadają się dla całego spektrum muzyków. Z pewnością spodobają się zarówno gitarzystom jazzowym, bluesowym, jak i fanom ciężkiego metalu.


Misja Epiphone'a polegająca na konstruowaniu instrumentów wysokiej jakości, w przystępnej dla klientów cenie zaczęła się długo przed pojawieniem się kryzysu ekonomicznego zapewniając produktom firmy opinię naprawdę dobrych instrumentów, które nie wyczyszczą Twojej kieszeni. Seria GT ustanowiła nowe standardy wśród niedrogich, dobrej jakości gitar. Oba modele, Special II-GT i Explorer-GT dostępne w cenach zbliżonych kwocie 700 PLN, zapewniają inspirujące brzmienia, rewelacyjną grywalność i kilka dodatkowych, ekscytujących funkcji.


FUNKCJE
Obie gitary zawierają dość cienkie korpusy wykonane z mahoniu. Pozwala im to rezonować przy dźwiękach wyższych częstotliwości oraz uwydatniać każde pojedyncze uderzenie. Naturalnie, waga gitar również jest niewielka, co zapewnia ogólnie większy komfort gry. Klonowy gryf o menzurze 24 ¾ jest przykręcony do korpusu za pomocą 4 śrub w taki sposób, aby były one niewyczuwalne kiedy grasz na wyższych progach. Dość cienki gryf „C”-style, idealnie dopasuje się zarówno do dużych, jak i małych rąk. Kolejną rzeczą, jaką uwielbiam w tych gitarach, to czekoladowe wykończenie o lekkim połysku, które pozwala drewnu gitary swobodnie wibrować. Dobrej jakości, lekkie klucze (przypominające te, które montowane były na gitarach w latach siedemdziesiątych) są precyzyjne i dobrze trzymają strój.


Epiphone wyposażył te gitary w ceramiczne humbuckery, których precyzja, czyni je idealnymi do jazzu, bluesa, klasycznego rocka, metalu lub ciężkiego hardcore'u. Instrumenty posiadają pokrętła master volume oraz master tone z aktywną funkcją “killswitch” (pokrętło wyposażone w specjalną sprężynę, pełni również funkcję przycisku).
Korpus Explorer-GT jest o jakieś 15 procent mniejszy niż ten ze standardowego modelu. Czyni on gitarę wygodniejszą dla początkujących oraz niższych gitarzystów, nie tracąc na wyglądzie. Explorer GT zawiera mostek Tune-o-matic ze strunociągiem oraz lekko odchylony gryf.
Wersja GT sprawdzonej już gitary Special II posiada kształt Les Paula, brzmienie pełne dołu oraz klasycznych „gór”. Wszystko to w bardzo lekkim, niemalże idealnym ergonomicznie instrumencie. Gryf został idealnie wyprofilowany, zapewniając wygodę gry nawet na najwyższych progach. Co więcej, gitara zawiera vintage' owe tremolo przytwierdzone do gitary za pomocą sześciu śrub. Ponieważ tremolo zostało skonfigurowane w taki sposób, aby przylegało do korpusu, gdy nie jest używane, nie wpływa ono na sustain ani mocne wibracje gitary.


JAK TO GRA?
Mimo, że gitary serii GT posiadają różne kształty, które nadają im nieco innych właściwości akustycznych, to właśnie przetworniki Gibson 700T (mostek) i 650R (gryf) nadają im ostatecznego brzmienia. W tym przypadku, są to przede wszystkim wzmocnione wyższe- środkowe częstotliwości oraz iskrzące góry, które idealnie przystosowują gitary do współpracy z takimi wzmacniaczami, jak Marshalle o zmodyfikowanych obwodach, czy Mesa Boogie, Rectifier. GT są bardzo dokładne, zapewniając zarazem czystą energię dźwiękową. Podstawowa różnica pomiędzy tymi dwoma gitarami polega na tym, że Explorer-GT posiada wyraźniejszy atak środkowych częstotliwości, podczas gdy Special II-GT produkuje nieco okrąglejsze dźwięki z silniejszymi dołami.
Czyste brzmienia tych gitar, wprawdzie mnie zaskoczyły. Kiedy użyjemy przetwornika umieszczonego przy gryfie i podłączymy się do wzmacniacza o czystej barwie, z lekkim reverbem, wydobędziemy z instrumentów poważne brzmienia jazzowe. Gitary są wówczas ciepłe, dokładne, szybkie i bardzo przypominają słynne modele typu archtop.
Jeśli grasz z ręką położoną blisko mostka (ja tak robię), przekonasz się, że zredukowany rozmiar korpusu Explorer-GT spowodował, że pokrętła kontroli są położone bardzo blisko prawej ręki, przez co podczas gry można momentalnie skręcić np. volume'a. Bardzo wielką zaletą obu gitar jest aktywne pokrętło tone z opcją „killswitch”. Jest to funkcja, którą wg mnie Epiphone i Gibson powinien wprowadzić już wiele lat temu. Działa ona bowiem bezbłędnie!


OGÓLNIE
Z cienkimi, klonowymi gryfami, lekkimi mahoniowymi korpusami i specjalnie zaprojektowanymi humbuckerami, gitary Explorer-GT oraz Special II-GT spełnią wymogi szerokiego spektrum muzyków. Z pewnością spodobają się zarówno gitarzystom jazzowym, bluesowym, jak i fanom ciężkiego metalu. Explorer-GT jest w pewien sposób bardziej agresywny brzmieniowo, a gitarze Special II-GT można za to przypisać nieco pełniejsze i bardziej vintage'owe brzmienie. Co najlepsze, sprężynowy „killswitch”, w mgnieniu oka może wcisnąć klasyczny efekt brzmieniowy prosto pod Twoje palce.

 

 

 

Test przeprowadził: Eric Kirkland
Źródło: Guitar World, styczeń 2010
Tłumaczenie: Lauda Audio