Budda Superdrive 18
2012-01-23

To nie jest zwykłe kombo - to jedna z pereł w koronie najlepszych współczesnych wzmacniaczy dla gitarzystów o rockowym zacięciu. Niewielką moc rekompensuje nieskończona wręcz ilość walorów. Myślę, że nie ma gitarzysty, któremu nie marzyłby się wzmacniacz firmy Budda, jeśli oczywiście takowego jeszcze nie posiada. Wszyscy bowiem, którym dane było zagrać choć raz na tym cacku, nie mają o nim innej opinii niż entuzjastycznie pozytywna. Twórcom marki udało się znaleźć jakiś niemal metafizyczny sposób, by połączyć najbardziej pożądane cechy wśród wzmacniaczy w kilka spójnych linii i serii wzmacniaczy oraz comb.