Line 6 DT 25 Combo
2012-11-06

Kolejna odsłona połączenia lampowej końcówki i cyfrowego preampu - tym razem w postaci serii wzmacniaczy DT powstałej we współpracy Line 6 z Reinholdem Bognerem.
Trwająca od 2007 roku współpraca Reiholda Bognera z firmą Line 6 zaowocowała wielokrotnie nagradzaną serią wzmacniaczy Spider. Mariaż lampowej końcówki i cyfrowego preampu okazał się na tyle udany, że firma Line 6 ponownie z Bognerem prezentują nam nowy, tym razem zupełnie inny produkt w postaci serii wzmacniaczy DT.
Na czym polega wyjątkowość testowanego DT25? Otóż, pośród gitarzystów jest wielu takich, którzy poszukują dobrze brzmiącego i, co najważniejsze, mobilnego sprzętu. Jak pogodzić moc wzmacniacza, jego headroom, wagę, kompaktowe rozmiary, wszechstronność i użyteczność na scenie i w studiu? Tyle różnych cech, czasem stojących w sprzeczności względem siebie, ale... Line 6 już w serii Spider podjęło próbę pogodzenia takich wymagań. Firma jest pierwszym producentem sprzętu modellingowego i posiada w tej dziedzinie niekwestionowany autorytet oraz największe doświadczenie, inni producenci podobnego sprzętu próbują ugryźć problem mobilnego lampowego brzmienia z różnych stron, na przykład umieszczając gdzieś w torze sygnałowym lampę ECC83 pełniącą rolę bufora lub czasem nawet lampę mocy EL84. Prawdę mówiąc, ich funkcja często bywa mocno dyskusyjna i poza ładnym wyglądem niewiele wnoszą one do poprawy jakości samego dźwięku. Line 6 zrezygnował z podobnych półśrodków i postawił na połączenie bardzo nowoczesnej technologii: modellingu cyfrowego oraz starej, żeby nie powiedzieć - starożytnej technologii wzmacniania gitarowego dźwięku poprzez lampową końcówkę mocy. Do dzisiaj żadna metoda wykorzystująca tranzystory w stopniach mocy - czy to w analogowy, czy też cyfrowy sposób - nie jest w stanie zaoferować tego, co daje nam lampa i transformator głośnikowy: dynamiki, pasma, lampowej kompresji oraz jedynych w swoim rodzaju zniekształceń