Line 6 POD HD Pro
2012-11-06

POD HD jest już z nami półtora roku, a wciąż stanowi najwyższą półkę w swojej klasie, wyznaczając standardy współczesnego brzmienia gitarowego. Wprowadzając na rynek muzyczny efekty reprodukujące brzmienia autentycznych wzmacniaczy w jakości HD, firma Line 6 odsadziła konkurencję o całe kilometry w modelingowym wyścigu do świętego Graala.
Od chwili pierwszego zetknięcia z nową linią multiefektów Line 6 stałem się ich wielkim fanem. Nosiłem się wtedy z zamiarem zakupu małego heada lampowego, ale do zespołu, w którym grałem, potrzebowałem też kilku efektów, zwłaszcza przestrzennych. A wiadomo, że dobry delay i przyzwoity pogłos trochę kosztują, podobnie jak wzmacniacz z wystarczającym headroomem, zdolny oddać ich brzmienie bez zniekształceń W tym momencie akurat do redakcji przyjechał pierwszy w Polsce POD HD500 - flagowy okręt najnowszej serii, który miałem przyjemność testować. Będąc pod wrażeniem genialnych symulacji wzmacniaczy, nieporównywalnie lepszych od wszystkich poprzednich produktów Line 6 oraz pozostałych producentów razem wziętych, wiedziałem już, co jest mi potrzebne. Tak oto, zamiast zaprzedawać (który to już raz?) duszę diabłu i kupować masę gratów, zainwestowałem swoje oszczędności w najmniejszy z całej rodziny model HD300, z którego nadal jestem bardzo zadowolony. Z tym większą ochotą zabrałem się za ogrywanie rackowej wersji POD HD Pro.
Budowa i tylny panel
Od razu po wyjęciu urządzenia z pudełka rzuca się w oczy jego poważny wygląd. POD HD Pro z samej już nazwy jest efektem przeznaczonym dla zawodowców, nie może więc przypominać plastikowej zabawki. Na szczęście wcale nie przypomina - front z grubej blachy, duże gałki potencjometrów, porządnie zamocowane gniazda sprawiają wrażenie solidności i niezawodności, potęgowane przez dopracowane szczegóły wizualne. Oczywiście mogą to być tylko pozory, ale wystarczy spojrzeć na tylny panel, żeby dostać kolejnych kilka argumentów świadczących o profesjonalnym zacięciu tego urządzenia. Mamy tu bowiem pełną gamę analogowych oraz cyfrowych wejść i wyjść: poczynając od zbalansowanych (XLR) i niezbalansowanych (jack) wyjść stereo z możliwością wyboru poziomu sygnału dla każdego z nich, przez stereofoniczną pętlę efektów (również z wyborem poziomu), po wejścia liniowe (jack L/mono i R, poziom -10/+4 dB) oraz wyjście Dry Out (jack), pozwalające wypuścić czysty sygnał gitary na przykład do rejestratora, konsoli mikserskiej czy innego efektu lub wzmacniacza. Ale to dopiero połowa! Jeśli chodzi o sterowanie, POD HD Pro może być kontrolowany przez MIDI lub za pomocą podłogi Line 6 FBV. Osobne gniazdo zostało również przydzielone do współpracy z gitarami Variax. Studyjnych zapale?ów ucieszy zapewne fakt umieszczenia na tylnym panelu gniazd S/PDIF oraz AES/EBU (to ostatnie zamiennie służy jako gniazdo L6 LINK do połączenia z wzmacniaczami serii DT). Nie zabrakło także portu USB, spełniającego potrójną funkcję - możemy za jego pomocą instalować aktualizacje oprogramowania, edytować ustawienia brzmień  organizować je w biblioteki na ekranie komputera, a także korzystać z POD-a HD Pro jak z interfejsu audio i rejestrować dźwięk bezpośrednio w formie cyfrowej przy użyciu dowolnego oprogramowania.