Mesa Boogie Drive Pedals
2013-09-03

W ostatnim czasie Mesa Boogie prezentowała nam szereg jak zawsze bardzo udanych nowości. Cała seria wzmacniaczy z Atlantykiem w nazwie, kultowy Rectlfier w wersji mini oraz nowa odsłona znakomitego wzmacniacza Express po raz kolejny dowiodły, że firma z Petalumy nie wypuściła na rynek ani jednego nietrafionego produktu. Jednak tym razem Mesa zaskakuje nas zupełnie. Prezentując serię Drive Pedals, zapuszcza się w rejony od lat zarezerwowane dla dźwiękowych szaleńców.
Jest cała masa doskonałych overdrive'ów i - ogólnie mówiąc - przesterów produkowanych przez firmy specjalizujące się tylko w tym segmencie. Nie bez powodu nazywam ich dźwiękowymi lub ra­czej brzmieniowymi freakami, bo całe swoje życie spędzają na udoskonalaniu np. germanowego fuz- za, który zbudowany jest zaledwie tylko z kilku ele­mentów, lub zielonego Tube Screamera, który za­wiera ich niewiele więcej. Jaka z tego korzyść? Ano taka, że bez takiego szaleństwa nie powstałoby wiele znakomitych przesterów nowej generacji, jak OCD, BB Preamp, drive'y Wamplera i cała masa in­nych. Wchodzenie na tak dobrze zagospodarowany segment rynku gitarowego nawet dla takiego gigan­ta jak Mesa Boogie jest aktem odwagi albo... ozna­cza, że firma ma nam coś rzeczywiście wyjątkowe­go do zaoferowania.