Gibson walczy z podróbkami. Nie daj się oszukać!
2010-06-02
W zeszłym roku 15-letni Jonathan Jakubowski z miasta Cary w Północnej Karolinie postanowił kupić gitarę Gibson Les Paul. Znalazł interesujący go instrument w ogłoszeniach lokalnej gazety. Jakubowski tłumaczy, że w zakupie kierował się gustem swojego idola: “moim ulubionym gitarzystą jest Eric Clapton, a przez długi czas grał on właśnie na Les Paulach".
Jonathan i jego ojciec odwiedzili sprzedawcę w jego domu celem zakupu oferowanej gitary Les Paul Standard. Na miejscu zostali jednak przekonani przez sprzedawcę do zakupu modelu Les Paul Custom Wine Red, rzekomo zakupionego przez sprzedawcę od podróżującego muzyka. Jonathan zapłacił $1,000 za ten instrument - całe swoje oszczędności. Po powrocie do domu zauważył jednak, że coś było nie tak.
“Wcześniej grałem na Les Paulach wyłącznie w sklepach muzycznych. Miałem jednak złe przeczucia i postanowiłem przeszukać internet w celu poznania typowych cech podrobionej gitary" mówi Jakubowski. "Pierwszą cechą, która wzbudziła moje podejrzenia, była płytka osłaniająca nakrętkę pręta napinającego, która była przykręcona do główki za pomocą trzech, a nie dwóch śrubek."
Personel miejscowego sklepu muzycznego potwierdził podejrzenia Jakubowskiego - gitara była falsyfikatem.