Mesa/Boogie Triple Crown – brytyjskie brzmienie w amerykańskim stylu.
2016-12-20

Najnowszy wzmacniacz kalifornijskiego producenta ma za zadanie narobić zamieszania w segmencie miłośników brytyjskiego brzmienia. Większości gitarzystów Mesa kojarzy się z typowym, amerykańskim brzmieniem, czy to hi-gainowym jak w Dual Rectifier, czy bardziej klasycznym jak w serii Mark, ale nie mógł ujść ich uwadze fakt, że wielu muzyków poszukuje klasycznego, brytyjskiego crunchu w bardziej agresywnej odsłonie.

Triple Crown to trzykanałowy potwór o mocy 50W, która pozornie nie robi wielkiego wrażenia, ale należy pamiętać, że brzmienia tego typu najlepiej „ukręca” się odkręcając wzmacniacz głośno, a dynamika wzmacniaczy Mesa Engineering jest już legendarna.

Jak zwykle odpowiadają za to najwyższej klasy podzespoły min. ogromne transformatory. Wzmacniacz ma wbudowany system CabClone z wyjściem słuchawkowym oraz pełne sterowanie MIDI – pozycja obowiązkowa w nowoczesnych systemach gitarowych. Każdy z trzech kanałów ma osobną regulację reverbu, o czym wspominamy dla porządku. Triple Crown będzie dostępny w trzech wersjach – głowa 50W, głowa rackowa 50W oraz kombo 50W, 1x12” (Celestion Vintage 30, Made in UK). Jak wszystkie wzmacniacze tej firmy również Triple Crown produkowany jest ręcznie w Petalumie, Kalifornia.

Zobacz również

Następny news Poprzedni news